Zimą w Afganistanie

Nie, nie byłam w Afganistanie. A szkoda. Chciałabym, bo to  naprawdę piękny kraj. Może kiedyś... Na pewno kiedyś... Daję sobie słowo! :) Tym razem chciałam napisać o dzieciach w Afganistanie, które nękane walkami, niepokojem, ubóstwem, zamarzają w swoim kraju zimą. A zimy bywają tam wyjątkowe. Z prośbą o pomoc dzieciom zwrócili się nasi żołnierze, którzy tam stacjonują. Którym trudno patrzeć na zmarznięte rączki wyciągające się po pomoc. Informację otrzymałam od misji, która prowadzi rok rocznie podobne akcje, a ja ze swoimi dziećmi w szkole zawsze staramy się w to włączyć. Pomyślałam, że jeśli tyle osób odwiedza mój blog, może ktoś chciałby pomóc również.





[źródło zdjęcia: Internet]




PDF Drukuj
Dzieci w Afganistanie potrzebują pomocy.

O tym, że w Afganistanie jest wojna, wiemy wszyscy. O tym, że jest bieda, wiedzą tylko nieliczni. Bo mieszkańcy Afganistanu to nie tylko talibowie, ale również całe rzesze umęczonych ludzi, którzy nie stoją po żadnej z walczących stron, czekający na zakończenie wojny i poprawę swego losu. Afganistan to też dzieci, dzieci pozbawione wszystkiego, bez czego my nie wyobrażamy sobie dzieciństwa. Dzieci nie znające ani zabawek, ani nawet szkoły. Biegnące za wojskowymi samochodami w nadziei, że coś dostaną.

Nasi żołnierze nawet w zimie widują bose i przemarznięte dzieci.
Chcieliby im pomóc. W zeszłym roku w Afganistanie zamarzło więcej ludzi niż zginęło od wybuchów bomb. Połowa z nich to dzieci. Na opał stać tylko najbogatszych, w parkach miejskich powycinano nieomal wszystkie drzewa. Walki trwają tam już ponad trzydzieści lat
Co jest potrzebne?
Przyda się dosłownie każda sztuka odzieży: czapki, skarpety, rękawiczki, kurtki, swetry, bluzy, koszulki, spodnie, koce, śpiwory, kołdry, buty. Jest tylko jeden warunek: ze względu na różnice kulturowe i formalności celne ubrania nie mogą nosić śladów używania. (Ale mogą być np. zrobione na drutach:)
Jak dary trafią do afgańskich dzieci?
Każdy, kto chce pomóc, może przesłać paczkę (niech będzie w niej choćby jedna para rękawiczek) na adres Fundacji: Fundacja Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio”, ul. Grunwaldzka 86, 60-311 Poznań, lub wpłacić na konto Fundacji dowolną, najmniejszą nawet kwotę z dopiskiem „Pomoc dla Afganistanu”  Nr konta: 09 1090 2255 0000 0005 8000 0192
Do kiedy trwa Akcja?
Samoloty wojskowe latają do Afganistanu co 2 tygodnie, ubrania zbieramy do końca stycznia 2011r. W tym czasie planujemy kilka transportów z pomocą.
Koordynatorom, Szkołom oraz Firmom, które wspomogą Akcję wyślemy certyfikaty poświadczające ich społeczne zaangażowanie.
Liczymy na pomoc wszystkich ludzi o wielkich sercach i na pomoc dzieci i szkół bo nigdy nas nie zawiodły.

Kontakt:
Koordynator Akcji: Justyna Janiec – Palczewska, proszę dzwonić i pisać w najdrobniejszych nawet sprawach, 61 8621321, medicus@ump.edu.pl Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

 [źródło: Internet]


I jeszcze list - prośba żołnierzy:

Szanowni Państwo.
Jesteśmy żołnierzami Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie, zajmującymi się współpracą cywilno-wojskową i udzielaniem pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej w Prowincji GHAZNI. Jesteśmy głęboko poruszeni oraz zaniepokojeni problemami z jakimi boryka się afgańska ludność cywilna. Prowadzimy szereg akcji i operacji mających na celu dostarczenie pomocy humanitarnej, realizację projektów wspierających rozbudowę infrastruktury lokalnej, doposażenie szkół, szpitali, świetlic w niezbędny do funkcjonowania sprzęt.
Naszym celem jest udzielenie pomocy dla jak najszerszej liczby ludności oraz szybkie i efektywne reagowanie w sytuacjach kryzysowych. Nadmienić należy, iż nasze działanie ma również na celu poprawę wizerunku oraz budowę zaufania ludności lokalnej w stosunku do sił koalicyjnych. Poprzez naszą działalność uświadamiamy zwykłym ludziom, że nie są bezsilni wobec tragedii i cierpienia jakie ich dotyka.
Tylko prowadzenie działań w kierunku wzajemnego poznawania, oswajania się z innością, otwierania się na siebie nawzajem, może zaowocować pojawieniem się postaw tolerancyjnych i wzajemna akceptacją.
W związku ze zbliżającym się okresem zimowym, który w tym rejonie świata przejawia się jako bardzo surowy okres, wymagający specjalnego przygotowania ludności afgańskiej, zwracamy się do Państwa ze szczególną prośbą wsparcia naszych działań poprzez przekazanie darów na rzecz pomocy ludności afgańskiej.
Do najbardziej potrzebnych elementów w nadchodzącym okresie należy wszelkiego rodzaju: ciepła odzież(kurtki, swetry, bluzy, koszulki, spodnie, czapki, skarpety itp.) koce, śpiwory, kołdry, buty.
Wierzymy, że nasz list potraktujecie Państwo ze szczególnym zrozumieniem. Każdy najmniejszy dar, odzew z Państwa strony przyjmiemy z największym szacunkiem i wyrazami uznania. Zapewniamy, że wszystkie dary zostaną wykorzystane w szczytnym celu zgodnie z ich przeznaczeniem.
Z wyrazami szacunku.
DOWÓDCA
GRUPY CIMIC
ppłk Grzegorz WTYKŁO

Z ostatniej chwili!:
Rozmawiałam z panią Justyną, która prowadzi akcję i jak najbardziej można również przekazywać karteczki, pozdrowienia dla naszych żołnierzy. Można również przekazywać rysunki wykonane przez nasze dzieci dla dzieci z Afganistanu :)

PS. Rzeczy mogą być używane, ale raczej w niewielkim stopniu. Tak żeby wyglądały na nowe. Chodzi tu głównie o przepisy celne i kwarantannę jakiej musiałyby zostać poddane. A zima trwa.

Dziękuję Wszystkim ludziom wielkiego serca :) Ja już też z córą zakupy poczyniłam i w przyszłym tygodniu wysyłam. W szkole akcja ruszy w styczniu, bo teraz robimy "Szlachetną paczkę" :)