Castle Party ponownie - dla przeciwwagi dzisiejszej tragifarsy

Kochani bardzo dziękuję za głosy, to dzięki Wam mój skromniutki blog jest dziś na 10 miejscu. Wprawdzie do 24, gdy następuje przeliczenie głosów ale to dla mnie ogromna przyjemność :) Tak bym chciała wrzucić niedługo nowe zupełnie materiały z nowych krajów, ale po tym co widziałam dzisiaj na sesji Rady Miasta, różnie może być. Zrobiłam trochę fotek, ale zastanawiam się czy to miejsce na posty takie trochę społeczno - obyczajowe.
Jestem zmęczona do granic wytrzymałości. Momentami zaczynam pękać. Ciężko tak dzień w dzień odnajdywać siły do walki o byt, o dzieci, o szkołę. Takiej walki. Ale dzieci mówią, że dobrze robię, że nie podkuliłam ogonka i nie schowałam się w kątku by inni za mnie coś zrobili. Jutro ciąg dalszy, debata społeczna z władzami miasta - o ile się pojawią. Taka moja droga - pod prąd.
Powiedzcie co sądzicie, gdy człowiek, który został wybrany by troszczyć się o miasto, na pytanie o oszczędności na budżecie swojego biura i osoby odpowiada zbulwersowany propozycją - przecież ja zarabiam tylko 34 średnie krajowe! Przy zgromadzonych mieszkańcach, rodzicach, nauczycielach. Nic dodać nic ująć.

To dziś ludzie w swoich przebraniach bardziej autentyczni, niż ci, których fotografowałam bez przebrań. Świetne towarzystwo na Castle Party. Tegoroczne odbędzie się 21-24 lipca jak co roku na zamku w Bolkowie. Gorąco polecam. Gwarantowana redukcja ilości posiadanych lat :)

Zaczynam chyba wypadać z kategorii podróżniczej. Ale są sprawy, które dotykają mnie w drodze, jaką jest życie. Tyle usprawiedliwiania.