Hiszpania i Park Nauki, czyli to co tygryski lubią najbardziej cz.1

Spontaniczne podróże są świetne gdy ma się dużo czasu, gdy nie ograniczają nas jakiekolwiek limity. My takiego komfortu nie miałyśmy. Tylko 10 dni na zaplanowaną Andaluzję. Na domiar złego, zabrakło też czasu na przegrzebanie wszelkich informacji przed wyjazdem na temat: co, gdzie, kiedy. Gdy już kupiłam bilety do Alhambry na niedzielę, znalazłam informację o Parku Nauki w Grenadzie (Praque de las Ciencias) W sobotę przyjeżdżałyśmy, w niedziele miałyśmy zaplanowaną Alhambrę, a park był czynny tylko do południa, pozostał poniedziałek. W poniedziałek niestety park jest nieczynny. A we wtorek wyjeżdżałyśmy do Cordoby. Ines tak bardzo chciała zobaczyć ten park. Pozostało nam przesunąć wyjazd na popołudnie, zrobić ostrą selekcję co chcemy tam zobaczyć, i zaledwie "liznąć" w pośpiechu tego co można było tam zobaczyć.
Czym jest ten park? To kompleks położony na 70 000 metrów kwadratowych. Znajdują się tam liczne pawilony z interaktywnymi ekspozycjami na temat ludzkiego ciała, kultury i dziedzictwa Andaluzji, ekologii, badań Darwina, percepcji człowieka i.t.d. Jest też obserwatorium, hodowla motyli, pokazy ptaków drapieżnych i wiele innych rzeczy. Coś co na pewno każdy uczeń powinien zwiedzić, gdzie również dorosły może się czegoś dowiedzieć i świetnie bawić. Nawet przez cały dzień. Polecam gorąco. Moje dziecko było zachwycone.



Oto co tam zobaczyłyśmy:

- wypreparowane organy człowieka. Np. czy wiecie, że układ krwionośny to sieć mająca łącznie długość 100000 km








- jak wyglądali nasi przodkowie.


- jak widzi nas predator (patrz. film Predator)






- Ile w sobie mamy krwi (jakby ktoś miał pragnienie ;] ),


- ile hormonów


- ile wody (swojego zdjęcia nie pokażę, bo mam w sobie stanowczo za dużo wody ;) )


- Film jak tworzą się nowe połączenia nerwowe ( po czesku tzw. buńki)



- Jak wyglądała przeszłość medycyny


i jak wygląda przyszłość


- żywe skamienieliny (rybka, która lubi mieszkać na drzewie ;] )