Ehhh :) Miało być dziś ładnie i rozrywkowo, ale nie dam rady. Pakujemy się z Ines. Do kolejnego wyjazdu - tym razem nie tak daleko ale zawsze z aparatem. Jak to Wasz szalejący fotoreporter ;) Jeszcze bardziej rozrywkowo będzie po powrocie :) Gdzie tym razem? Kierunek Bolków i Castle Party. Czyli wielka międzynarodowa impreza muzyki dark independent. Niezwykłe zjawisko - jak i ja jadąca po wielu, wielu latach pod namiot ;) mam nadzieję, że znajdzie się życzliwa dusza i udzieli instruktażu jak go rozbić :)
Tak więc do poniedziałku cisza w eterze :) Tymczasem pakuję się dalej, by od jutra wtopić się w międzynarodowy i żądny wrażeń tłum na zamku w Bolkowie :) Pozdrawiam :)PS. Komisja kwalifikacyjna kwalifikowała mnie dziś jako nauczyciela dyplomowanego ;)
Fotografia: Castle Party Bolków
Do zobaczenia w poniedziałek :)